200 g soi
50 g tartej bułki + 100 g do panierki
1 jajko
2 ząbki czosnku
sól morska
pieprz
Przygotowanie.
1. Soja:
Soję wypłukać w zimnej wodzie, a następnie zamoczyć na 10-12 godzin, co pozwala skrócić czas późniejszego gotowania. Soja wyraźnie nabierze masy. Najlepiej zacząć przygotowywać soję dzień wcześniej zalewając ją na wieczór.
Następnego dnia soję ponownie przepłukać w zimnej wodzie i gotować pod przykryciem 60 minut. Na 10 minut przed końcem gotowania osolić.
2. Masa sojowa z dodatkami:
W maszynce do mięsa na oczku 3 mm zmielić wystudzoną soję. Dodać 50 g tartej bułki, 1 jajo, przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Doprawić pieprzem i solą. Masa powinna być plastyczna i łatwa w formowaniu. Jeżeli jest za sucha można dolać oleju do smażenia.
3. Pieczenie:
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Z masy sojowej ulepić kulki średnicy 5 cm i obtoczyć w tartej bułce. Ułożyć na blachę, rozpłaszczyć i uformować płaski medalion. Po każdej takiej czynności najlepiej przepłukać ręce zimną wodą. Masa nie klei się wtedy do dłoni. Tak przygotowane soyburgery włożyć do nagrzanego piekarnika na 30 minut w temp. 200 st. C w funkcji termoobiegu.
Składniki pozwalają na przygotowanie ok. 12 soyburgerów.
ostatnio z soi robię tylko mleko... takie kotlety byłyby miłą odmianą :)
OdpowiedzUsuńNa pewno warto spróbować i ewentualnie włączyć je do stałego repertuaru kulinarnego. Z wegetariańskim pozdrowieniem
OdpowiedzUsuń